Według klasycznej koncepcji kontroli uwalniania hormonów przysadki mózgowej, jeden hormon podwzgórza, uwalnia jeden hormon przysadki. Jednakże, okazało się, że jeden hormon przysadki, może wpływać na wydzielanie kilka hormonów, a także oddziaływać na tkanki obwodowe. Ośrodkiem nadrzędnym kontrolującym wydzielanie hormonów podwzgórzowych i podlegających mu gruczołów dokrewnych jest ośrodkowy układ nerwowy. Efektem tej regulacji jest PULSACYJNY charakter oraz rytm wydzielania hormonów, w tym prolaktyny.
Za co odpowiada prolaktyna?
Prolaktyna jest hormonem wydzielanym przez przysadkę mózgową, a do jej głównych funkcji należy hamowanie laktacji, przygotowanie kobiety do ciąży i hamowanie owulacji. Prolaktyna oddziałuje na jajniki (hamuje owulacje obniżając FSH i LH i stymuluje produkcję mleczka poprzez oddziaływanie na gruczoły piersiowe).
FSH – w pierwszej połowie cyklu mówi jajnikom, aby zaczęły produkować estrogen – dojrzewanie pęcherzyka.
LH – hormon luteinizujący – w drugiej połowie cyklu (owulacja) mówi jajnikom, aby zaczęły produkować progesteron (uwolnienie komórki jajowej do jajowodu!)
Prolaktyna, jak każdy innych hormon jest wydzielana pulsacyjnie i ma swoje rytmy w ciągu całego dnia, a najwyższy jej pik przypada na poranne godziny. Podwyższony poziom prolaktyny nie należy traktować jak coś złego, podobnie jest z każdym innym hormonem. Pełni ona swoje określone funkcje i jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania. W pewnych jednak specyficznych sytuacjach będzie dla nas informacją, zwróceniem naszej uwagi, drogowskazem.
Normy dla kobiet jeśli chodzi o prolaktynę warto utrzymywać w granicach do 25ng/dl.
O czym może nas informować prolaktyna?
Generalnie jej poziom wzrasta w sytuacji, w której organizm stwierdza, że nie jest to najlepszy moment na reprodukcję. I takim jednym z bezsprzecznych sygnałów u kobiet na temat zaburzeń hormonalnych jest zmiana w cyklu menstruacyjnym.
Organizm zwiększa produkcję prolaktyny, aby zahamować reprodukcję, ponieważ z jakiegoś powodu nie jest to dla niego odpowiedni czas. Tutaj warto podkreślić, że podwyższony poziom prolaktyny nie zawsze wiąże się z zatrzymaniem owulacji.
Jakie zatem mogą to być sytuacje?
Typową sytuacją jest uszkodzenie podwzgórza, wywołane przez różne ciężkie stany zapalne, co będzie powodowało hiperprolaktynemię. W tym wypadku mówimy o wartościach już bardzo wysokich. Ponadto mogą występować zaburzenia wynikające z uszkodzenia podwzgórzowych ośrodków snu i czuwania, łaknienia, pragnienia i termoregulacji. EFEKT DOMINO, czyli nierównowaga w jednym układzie prowadzi do nierównowagi w kolejnym i tu mam na myśli nierównowagę w gospodarce glukozowo-insulinowej. Najważniejszą przyczyną podwyższonego poziomu prolaktyny jest niestabilny poziom glukozy. Zaburzenia w gospodarce glukozowo-insulinowej, insulinooporność są sytuacją, w której tylko w sposób teoretyczny masz ograniczony dostęp do pożywienia. Dlaczego? Ponieważ w insulinooporności występuje obniżona wrażliwość tkanek na wychwyt glukozy.
Czym jest insulinooporność?
Insulinooporność to stan, w którym komórki nie reagują w prawidłowy sposób na insulinę i nie są w stanie efektywnie pobierać glukozy przy prawidłowych stężeniach wspomnianego hormonu. W efekcie trzustka wydziela większe ilości insuliny. Póki jest w stanie to robić poziom glukozy jest w granicach normy, w późniejszych etapach, zaburzenia pojawiają się w glikemii.
W sytuacji zaburzenia odbierania informacji w ramach tzw. szlaku insulinowego, gdzie komórka nie może efektywnie korzystać z przekazywanej przez transporter GLUT4 glukozy, organizm nie funkcjonuje w sposób optymalny, dlatego na tym tle zaczynają występować zmiany hormonalne, w tym podwyższenie prolaktyny, która może być w tym wypadku informacją, iż to nie jest najlepszy moment na to, aby rozpocząć reprodukcję. Nie jest to najlepszy moment, ponieważ teoretycznie mamy obniżoną dostępność do energii, gdyż komórki są mało wrażliwe. Dopóki nie przywrócimy gospodarki glukozowo-insulinowej do prawidłowych norm, to prolaktyna może być delikatnie podwyższona.
Przeładowanie komórek energią, a insulinooporność jest takim stanem, który prowadzi do zwiększenia poziomu kortyzolu w organizmie, który podobnie nie jest ani dobrym, ani złym hormonem. Jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania, jednak w nadmiarze będzie wiązał się ze zwiększonym poziomem stresu, a to z kolei ze stanem zapalnym, co spowoduje wydzielanie cytokin prozapalnych, które będą wpływały na uszkodzenie warstwy lipidowej naskórka.
W jaki sposób insulinooporność wpływa na prolaktynę?
Mechanizm, przez który insulinooporność może wpływać na poziom prolaktyny związany jest z funkcją podwzgórza i przysadki mózgowej. Insulina ma wpływ na regulację wydzielania hormonów przez te struktury mózgowe. Kiedy komórki stają się oporne, mogą być zaburzone procesy regulacyjne, co w konsekwencji będzie powodowało dysregulację wydzielania różnych hormonów, w tym prolaktyny. W przypadku insulinooporności, podwyższony poziom prolaktyny może być jednym z objawów, a środki w celu jej obniżenia sprowadzają się do pracy w kontekście samej insulinooporności.
Stres a prolaktyna.
Stres bardzo mocno zaburza jej działanie! Złość, zamartwianie się, niepokój, poczucie winy, depresja, nadmierny wysiłek fizyczny, brak snu, hałas, siedzenie do późna w nocy, operacje, stan zapalny, ból, kontuzja, nieudany związek, uraz, problemy z dziećmi, kłótnie, problemy finansowe, rany, metale ciężkie, pole elektromagnetyczne, naświetlanie, niedobory składników odżywczych, złe trawienie, choroba, hipoglikemia, alergia, nietolerancje, toksyny…! = nadmierna stymulacja nadnerczy! HPA axis – sprzężenie zwrotne! OŚ PRZYSADKA – POZDWGÓRZE – NADNERCZA
HIGIENA BADANIA a poziom prolaktyny.
Samo przygotowanie do badanie stanowi ogromna rolę, ponieważ stymulacja brodawek sutkowych, współżycie, aktywność fizyczna, jakość snu, czy alkohol będą wpływały na poziom prolaktyny.